te zmiany to jeden wielki cyrk.
niech ktoś mi logicznie wytłumaczy - jaki wpływ na moc linku ma to ile jest zaindeksowanych w yahoo a ile w google. w tym momencie polaciała mi większość punktów a ja nie mam ochoty sie bawić w transferowanie, dodawanie, odejmowanie, pożyczanie. wiadomo że ceny punktów powinny pójść w górę, ale ... kto mi powie co będzie za pół roku? system totalnie szaleje, jest nieprzewidywalny itp
w statlinku nie wywaliło mi transferu od pół roku, a tez zmiany były. tutaj transfery naprawiam co kilka dni (czy mam większe zapasy czy mniejsze).
farsa. generalnie powolutku czas zabierać zabawki gdzie indziej.