Autor Wątek: Robienie zdjęć vs słit focie  (Przeczytany 442 razy)

Offline alsan1987

  • Młody user
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Kobieta
Robienie zdjęć vs słit focie
« dnia: Luty 16, 2017, 14:55:24 »
Możliwość robieni zdjęć ma każdy, (prawie) w każdym telefonie są dość dobre aparaty, każdy ma dostęp do sprzętu, często nawet kompakty mają bardzo zaawansowane ustawienia niczym lustrzanki, a cenowo też staje się to coraz bardziej akceptowalne. Na portalach społecznościowych królują słit-focie rozmazane, ale autor selfi ma niby seksi dziubek, albo właśnie jest na szalonej imprezie i niby zdjęcie pijanego kolegi jest super śmieszne. Oczywiście są i zdjęcia nieco ciekawsze, zwłaszcza gdy jedzie się na wakacje i robi się fotki z ładnym tłem tongue Na pewno jest i grupa tych, co znają się robieniu zdjęć i starają się robić dobre jakościowo jak i ciekawe zdjęcia. Mam pytanie - jak i co fotografujecie? Smartfon vs apart? Uczyliście się czy samorodny talent? Obrabiacie zdjęcia/katalogujecie czy puszczacie bezpośrednio na portale?

Offline monikabert90

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 207
  • Reputacja: 0
Odp: Robienie zdjęć vs słit focie
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 11, 2018, 21:08:55 »
Jeszcze kilka lat temu robienie sobie "selfie" uchodziło za coś niekoniecznie dobrego, ale wydaje mi się, że przez to, że stało się to tak popularne, ludzie przyzwyczaili się już do tego i praktycznie każdy robi sobie tego rodzaju zdjęcia. Furorę w ostatnich miesiącach robią nawet specjalne kijki do selfie, czyli tzw "selfie-stick". Można je zamówić nawet przez internet, na przykład na https://smartcams.pl/. Wysyłka jest tam bardzo szybka, więc nie będzie trzeba długo czekać za zamówieniem.

Offline Weronka87

  • Młody user
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Robienie zdjęć vs słit focie
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 22, 2018, 17:38:35 »
Nie mam nic przeciwko sweet fotom, o ile nie są oprawione w ramki na zdjęcia na ścianę . Kiedy kogoś odwiedzam, wolę zobaczyć nietypowe krajobrazy, albo fotografie gospodarzy z ciekawym miejscem w tle, a nie przybliżoną do obiektywu buzią, nawet najładniejszą pod słońcem ;) . Sama też podróżuję i staram się, by goście razem ze mną przeżywali miejsca, w których byłam.